Drukuj
Odsłony: 3766

Bachotek 2019


Jak co roku koniec wakacji nieuchronnie doprowadził nas do spotkania w Bachotku. Tym razem wyjazd został wydłużony o dodatkowy dzień, co okazało się strzałem w dziesiątkę: te cztery dni okazały się wspaniałym, gorącym i pogodnym końcem lata!

Różne drogi wiodły nas do celu – nasza czwórka: Ewa, Jola, Iza B. i niżej podpisany zwiedziła po drodze zamek w Brodnicy (z wieżą!) i zaliczyła dobry obiad w restauracji „Drukarnia” - polecamy! Gdy dojechaliśmy, część ekipy zdążyła już obsadzić stolik piwny, do którego dołączyliśmy ochoczo. W międzyczasie rozkwaterowaliśmy się w pokojach (warto odnotować nowe łóżka). Kolacja – i pierwszy wspólny wieczór w budynku stołówki, z charakterystycznym klimatem i wciąż tymi samymi ceramicznymi rybami w tle.

W piątek – hulaj dusza, próby nie ma! – zajęliśmy się czym tylko ta dusza zapragnie: spacerami, kajakowaniem, czy też słodkim próżnowaniem. My w szóstkę: Grażyna P. Ewa, Jola „Pszczoła”, Iza B., Witek i niżej podpisany, ruszyliśmy na znaną trasę przez las do jeziora Skrzynka. W lesie część z nas uznała, że wobec piękna natury trzeba wyzbyć się buty – i z tymiż butami w ręku kontynuowała wycieczkę, ku efektywnemu pobudzeniu wszystkich stosownych receptorów.

W ciągu przedpołudnia rozwinął się, silnie obsadzony (na całe 2 balkony!) turniej gry w Rummikuba, w którym triumfowała niezawodna Zala. Po obiedzie natomiast, w cieniu nadbrzeżnych sosen, rozpoczęły się rozgrywki fińskiej gry Mölkky – kawałki drewna ze świstem latały w powietrzu, ku niewątpliwemu zagrożeniu wczasowiczów, okolicznej ludności, dzikiej zwierzyny, ptactwa, ryb, i przestrzeni powietrznej RP. Ofiar jednak szczęśliwie nie było, a wygrała zasłużenie Grażyna Szarapanowska.

Wieczorem przyszedł czas na tradycyjne imieniny Stefana, które – korzystając z ciepłego wieczoru – odprawialiśmy na świeżym powietrzu, przy niezawodnych stolikach piwnych. Gościnny solenizant uraczył nas kilkoma wielkimi baniakami wybornego mołdawskiego wina, a my, pomni słów „Tourdiona”, dzielnie ruszyliśmy na bój z tymi flakonami. Szlachetny trunek podsycił nasze – i tak przecież niemałe! – pasje muzyczne. Śpiewy – to z głowy, to ze śpiewników (w świetle czołówki Grzegorza) – trwały, dobrze przekraczając czas ciszy nocnej – a wszystko to pod rozgwieżdżonym niebem i konarami starych sosen…

W sobotę zaraz po śniadaniu ogłoszono regaty kajakowe. Zgłosiło się aż pięć załóg – z czego na starcie stanęły cztery, podczas gdy Witek i Grażyna N. popłynęli w sobie tylko znanym kierunku… Ale wracając do regat: na starcie Iza M. i niżej podpisany, jako obrońcy tytułu, zostali (śmy) nieco z tyłu za pozostałymi załogami. Szybko jednak zagrała podrażniona ambicja i wyszli (śmy) na prowadzenie, nie oddając go już do końca, i zdobywając tym samym Puchar Komandora z godziwą mołdawską zawartością. Tymczasem za naszymi plecami trwała zacięta walka o drugie miejsce, w której srebro wywalczyli Iza B. z Grzegorzem, a brąz (wzmocniony opalenizną) Hania z Olkiem. Stefan, Komandor regat, z Haliną. utrzymali dobre miejsce w pierwszej czwórce. A że czasu i zapału było jeszcze dość, w dwie pierwsze osady podążyliśmy biegiem malowniczej Skarlanki na jezioro Strażym, obserwowani z bliska przez liczne łabędzie…

W ciągu dnia otrzymaliśmy niestety wiadomość, że nie dojedzie do nas nasza Pani Dyrygent – Ilina. Mimo pięknej, słonecznej pogody, zabraknie nam „naszego słoneczka”, a śpiewanie w kościele w Pokrzydowie nie dojdzie tym razem do skutku – oby za rok udało się lepiej!

Tymczasem stopniowo rozpoczęliśmy przygotowania do wieczornego ogniska, które zapłonęło przy gasnących już blaskach zmierzchu. Nie zabrakło pieczonych kiełbasek, napojów rozmaitego gatunku i oczywiście wspólnego śpiewania. Mimo tylko jednej gitary (czuło się jednak brak Karola!) repertuar był zróżnicowany a czasem nawet improwizowany, jak „Bachotek da się lubić”, czy „Szła ślicznotka do Bachotka”. Z pięknymi piosenkami, w dużej części rosyjskimi, dołączyła Grażyna Pijet – warto było to usłyszeć! Z czasem grono przy ognisku zaczęło topnieć, ale najwierniejsi wytrwali do północy.

Niedziela przywitała nas silnym wiatrem i falą na jeziorze. Nie przeszkodziło to wszelako naszej czołowej dwójce pływaków (Izie i Grzegorzowi) – już przed śniadaniem pobiegli do wody, dając tym dowody odwagi i hartu ducha. Po śniadaniu część grupy pojechała do kościoła w Pokrzydowie, reszta zaś dzieliła czas między plażowanie i … pakowanie. Ostatni obiad, po nim wspólne zdjęcia, podziękowania, pamiątkowe dyplomy – i siłą rzeczy przyszedł czas na odjazd. Ale nic to – wszak przez cztery dni mieliśmy pełen odjazd ;-).

Do zobaczenia za rok!

A tutaj fotorelacja z wyjazdu.

Leszek Lubański


 

Udział Chóru Amici Canentes w XII Spotkaniach Muzycznych w Szklarskiej Porębie

XII Spotkania Muzyczne w Szklarskiej Porębie już za nami. Amici Canentes i Przyjaciele (przyjaciele z Chóru Warszawskiego i Chóru Varietas) pod dyrekcją Jerzego Sawickiego wystąpili w dwóch koncertach - w Muzeum Przyrodniczym w Cieplicach w Jeleniej Górze oraz w Centrum Rehabilitacji Rolników KRUS w Szklarskiej Porębie. Występy zostały uhonorowane pamiątkowym pucharem wykonanym w tamtejszej hucie szkła oraz dyplomem.

Wyjazd był bardzo intensywny zarówno pod względem artystycznym, jak i rozrywkowym. Próby zostały wzbogacone warsztatami z p. prof. Ewą Marchwicką, której cenne rady oraz ciepłe słowa wzmocniły nas przed występami. Nie zabrakło też zróżnicowanych ćwiczeń aparatu mowy pod logopedycznym kierunkiem Agaty Kotlickiej. Artystycznie realizowaliśmy się nie tylko podczas koncertów, ale także przy ognisku i wieczorkach śpiewaczych, do których przyłączali się także inni goście. Odbyły się też warsztaty tańców dawnych prowadzone przez Agatę, które zyskały swoich zwolenników nawet wśród osób na co dzień nie do końca lubiących tę formę aktywności.

Piękna pogoda sprzyjała wypoczynkowi na świeżym powietrzu. W wolnych chwilach graliśmy w dobrze znane już nam gry MÖLKKY oraz Rummikub, a zwyciężczynią turnieju tego ostatniego została Ewa Świątkowska. Wszystko to w pięknej scenerii Karkonoszy, z widokiem na Szrenicę i Śnieżkę, z biegającymi nieopodal sarenkami (komary i meszki lepiej przemilczeć).

Druga część pobytu w Szklarskiej Porębie upłynęła nam głównie pod znakiem turystycznym. Wybraliśmy się na całodniową wycieczkę do Zamku Książ, zamkowej palmiarni oraz opactwa w Krzeszowie. Towarzyszył nam wspaniały przewodnik - pan Adam, który nie tylko oprowadzał nas po tych miejscach, ale umilał nam podróż, sypiąc jak z rękawa ciekawostkami o Dolnym Śląsku i każdej mijanej miejscowości.

Sobota to był też dzień pełen atrakcji - w mniejszych grupkach wybraliśmy się m.in. (prawie) pieszo na Śnieżkę lub Szrenicę. Bardziej wytrwali zafundowali sobie 25-kilometrową wędrówkę obejmującą Szrenicę, Łabski Szczyt i Wielki Szyszak, a zwolennicy wycieczek zagranicznych pojechalii koleją trochę dalej, do czeskiego Liberca, gdzie nastąpiło zwiedzanie pięknego Starego Miasta, ogrodu botanicznego i okazałej palmiarni. Ten ostatni dzień każdy spędził w wybrany przez siebie sposób, a w niedzielę żal było odjeżdżać. Miejmy nadzieję, że za rok “Królowa Karkonoszy” i Szklarska Poręba przyjmą nas znowu z otwartymi ramionami, bo jest to niesamowite miejsce, zwłaszcza, gdy się do niego wraca razem ze Śpiewającymi Przyjaciółmi.

 Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wyjazdu oraz plakatu i dyplomu pamiątkowego XII Spotkań Muzycznych w Szklarskiej Porębie.

Izabela Borzym


 

Majówka 2019 w Brwinowie

W słoneczną sobotę 18 maja 2019 członkowie TPChUW i Amici Canentes spotkali się w Brwinowie w ogrodach zabytkowego dworku, zwanego Zagrodą lub Bartkiewiczówką. Dworek zbudował na początku XX wieku Zygmunt Bartkiewicz, pisarz, malarz i regionalista, a od końca lat 70. mieści się w nim siedziba Towarzystwa Przyjaciół Brwinowa. Dziękujemy Pani Krystynie Nowickiej za udostępnienie nam obiektu i wspólne miłe chwile. Na majowy piknik, przygotowany organizacyjnie przez koleżanki z Zarządu: Marysię, Jolę i Elę, przybyli nasi PP. Dyrygenci – Ilina i Jurek Sawiccy ze swoimi Gośćmi oraz Prezes Towarzystwa Polsko-Szwedzkiego P. Tomasz Kwieciński z Małżonką.

Po degustacji sałatek i słodkości rozpoczęła się piknikowa część artystyczna – śpiewy i tańce przy akompaniamencie gitarowym Leszka, Karola i Piotrka. Na akordeonie przygrywali Jurek i Przemek, na tamburynie Małgosia, wiolonczelistka podczas koncertów w CPK i UMFC. Artystyczną kreatywność instrumentalistów i tancerzy ilustrują (w niewielkim tylko stopniu) załączone zdjęcia.

Po zachodzie słońca zapłonęło ognisko, rozpoczęła się ceremonia pieczenia kiełbasek. Po czym znów wspólne śpiewy, łańcuch splecionych rąk, nad głowami pełnia księżyca. A na zakończenie „Banda” i szkocka „Pieśń pożegnalna” (w tłum. Jerzego Litwiniuka):

Za nami jasnych nocy moc,
I moc młodzieńczych snów.
Przy innym ogniu, w inną noc,
Do zobaczenia znów.

Maria Laskowska


Wiosenny Koncert Śpiewających Przyjaciół w UMFC – 17 maja 2019

Tegoroczny wiosenny koncert, zorganizowany przez Towarzystwo Przyjaciół Chóru UW w 19. rocznicę jego powstania, odbył się w sali koncertowej Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina 17 maja 2019. Współorganizatorem były Studia Doktoranckie UMFC, a do wspólnego wykonania zaprosiliśmy Chór Varietas z warszawskiego Bródna. Chórami  Amici Canentes i Varietas dyrygowali Ilina Sawicka i Jerzy Sawicki. Przybyłych gości powitała Jolanta Sikorska-Lis, a koncert prowadziła Maria Laskowska.

Program koncertu składał się z dwóch części: sakralnej i świeckiej. Występ rozpoczęły obydwa zespoły utworem Wacława z Szamotuł „Alleluja. Chwalcie Pana”, stosując znany od renesansu styl polichóralny i technikę dialogowania: chórzyści Amici Canentes wykonywali swoje partie ustawieni na scenie, a Chór Varietas – na balkonie.

W części sakralnej można było usłyszeć pieśni cerkiewne Iriny Denisowej, Piotra Czajkowskiego i Jewstafija Aziejewa w wykonaniu Amici Canentes, oraz utwory Mariana Sawy, Józefa Świdra i Ola Gjeilo w wykonaniu Varietas.

Obydwa chóry zaśpiewały „Stabat Mater” Zoltana Kodaly’ego i „Ave verum corpus” – W.A. Mozarta. W tym ostatnim utworze akompaniował na pozytywie Wiktor Kowalski.

Na zakończenie części sakralnej obydwa chóry zaśpiewały – stosując technikę dialogowania – utwór „Christus surrexit hodie” – obecnego na sali kompozytora Piotra Dorosza. Akompaniowały na harfach: Sara Rosłon i Maria Łepkowska.

W programie drugiej części koncertu były utwory świeckie. Chór Amici Canentes pod dyrekcją Iliny Sawickiej i Jerzego Sawickiego zaprosił słuchaczy na muzyczną podróż po Europie. O podróży tej opowiedziała P. Dyrygent Ilina Sawicka. Wykonaliśmy francuski madrygał z XVI wieku „Tourdion”, ludową pieśń andaluzyjską „El vito” i staroangielską pieśń „Greensleeves”; partie solowe w tym utworze wykonała Agata Kotlicka. Muzyczną podróż skierowaliśmy następnie do Skandynawii, wykonując utwór „Kom!” współczesnej szwedzkiej kompozytorki Moniki Åslund. Polską pieśń ludową z nowotarskiego „Dysc” chór wykonał po raz pierwszy z elementami choreograficznymi.

W związku z obchodami Roku Moniuszki, dla uczczenia 200-setnej rocznicy urodzin kompozytora Chór Amici Canentes wykonał dwie pieśni Stanisława Moniuszki. Były to: „Kum i kuma” oraz „Prząśniczka”, ze słowami Jana Czeczota. W „Prząśniczce”, podobnie jak w „Dyscu”, wprowadzone zostały elementy choreograficzne autorstwa PP. Dyrygentów. 

W programie ostatniej części były utwory Marka Grechuty: „Wiosna, ach to ty” – z muzyką i słowami Marka Grechuty, „Ocalić od zapomnienia”, do słów K.I. Gałczyńskiego oraz „Dni, których nie znamy”, ze słowami Marka Grechuty i muzyką Jana Kantego Pawluśkiewicza.

Utwory te wykonał zespół muzyczny, powstały specjalnie na nasz koncert. Partie solowe wykonali Jerzy Sawicki i Ilina Sawicka. Chórzystom akompaniowali: na wiolonczeli Małgorzata Wójcicka, na fortepianie Wiktor Kowalski, na gitarze Leszek Lubański, na altówce Jerzy Sawicki, na harfie i instrumentach perkusyjnych Ilina Sawicka.

Koncert zakończyły wspólnie obydwa zespoły „Usypianką”, najnowszym utworem Piotra Dorosza, zadedykowanym obecnemu na sali synkowi kompozytora, Stasiowi.

Szczegółowy przebieg koncertu przedstawia załączony program. Dołączamy zdjęcia i okolicznościowy plakat

Miłym akcentem dla wykonawców było przybycie na koncert wiernego grona członków i sympatyków Towarzystwa Przyjaciół Chóru UW oraz sympatyków Chóru Varietas.

Maria Laskowska


Wiosenny koncert Amici Canentes i Varietas w Centrum Promocji Kultury Praga-Południe – 13 maja 2019

Towarzystwo Przyjaciół Chóru UW zaprosiło do wspólnego wykonania dwóch wiosennych koncertów muzyki chóralnej Chór Varietas z warszawskiego Bródna. Chórem Amici Canentes i Chórem Varietas dyrygowali Ilina Sawicka i Jerzy Sawicki. Pierwszy koncert odbył się 13 maja 2019 w Centrum Promocji Kultury Praga-Południe. Program koncertu składał się z części sakralnej i świeckiej. Szczegółowy repertuar przedstawia załączony program. Dołączamy także plakat. Wykonany program został kilka dni później zaprezentowany w sali koncertowej Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.

Prowadząca koncert Maria Laskowska podziękowała Dyrekcji i zespołowi pracowników CPK Praga-Południe za owocną współpracę. Po wykonanym koncercie Chór Amici Canentes zaśpiewał Chórzystom Varietas „Vivat!”, składając gratulacje z okazji 10-lecia działalności artystycznej zespołu.

Przebieg wspólnego koncertu ilustrują zdjęcia.

(M.L.)


Święto Vappu w Towarzystwie Polska-Finlandia

1 maja 2019 roku w siedzibie Towarzystwa Polska-Finlalndia na osiedlu Jazdów, w malowniczym otoczeniu domków fińskich odbyło się tradycyjne fińskie święto Vappu. Jest to swego rodzaju połączenie pogańskiej Nocy Walpurgii, Święta Pracy, a także święta studentów, tak więc obchodzi się je wyjątkowo hucznie i radośnie. Członkowie chóru Amici Canentes również przybyli na tę uroczystość - nie zabrakło więc wspólnych śpiewów, którym towarzyszył grający na harmonijce (a właściwie całym ich zestawie) Jukka Kiljunen. Była to też doskonała okazja dla chórzystów, by przypomnieć sobie śpiewaną za czasów studenckich w Chórze Akademickim UW fińską pieśń “Suomen laulu”.

Świętowanie rozpoczęło się przemówieniem Prezesa TP-F, Pawła Kiljunena oraz lampką szampana. Na stołach nie zabrakło licznych ciast, sałatek, potraw z grilla, czy przygotowanych przez gospodarzy tradycyjnie spożywanych tego dnia fińskich smakołyków, w tym tippaleipä - to chrupiące ciasteczka w kształcie gniazdek, smażone w głębokim tłuszczu, posypane cukrem pudrem i przypominające trochę nasze faworki; oraz sima. Jest to sfermentowany cytrynowy napój z rodzynkami, idealny na upalne dni i posiadający wiele zdrowotnych właściwości.

Podczas biesiadowania można było posłuchać występu zespołu Towarzystwa Polska-Finlandia, który nosi nazwę Hiipivät kissat (Skradające się koty) oraz obejrzeć mini wystawę z okazji 5-lecia jego istnienia. Zespół wykonał kilka tradycyjnych fińskich utworów, a także fińskie tłumaczenia naszych polskich kompozycji, m.in. “Płonie ognisko i szumią knieje” (muz. i sł. Jerzy Braun) czy “Kasztany” (muz. Zbigniew Korepta, sł. Krystyna Wodnicka, wykonanie Natasza Zylska).

Dla amatorów bardziej aktywnego wypoczynku odbyły się rozgrywki Mölkky - znanej i lubianej również wśród naszych chórzystów gry wymagającej nie tylko dobrego wyczucia w trafianiu do celu, ale także pewnej taktyki. Chętni mogli też pod kierunkiem Grażynki Pijet i przygrywającego na harmonijce Jukki potańczyć fińską polkę.

Święto Vappu było bardzo miłym zainaugurowaniem rozpoczynającego się długiego weekendu - gospodarze jak zawsze wszystko świetnie zorganizowali, pogoda dopisała, nie zabrakło atrakcji kulinarnych i artystycznych. Czekamy na kolejne takie wydarzenie, może z okazji Nocy Świętojańskiej?

Izabela Borzym

Link do zdjęć


Wiosna dla Doroty,

koncert charytatywny dla Doroty Krzemińskiej 

– 31 marca 2019

W Kościele Wniebowstąpienia Pańskiego przy al. KEN na warszawskim Ursynowie odbył się 31 marca br. koncert charytatywny „Wiosna dla Doroty”, połączony ze zbiórką funduszy na leczenie Doroty Krzemińskiej, dyrygent zespołu L’Estro Cantando, współpracującej i zaprzyjaźnionej z Towarzystwem Przyjaciół Chóru UW i Chórem Amici Canentes.

Organizatorem koncertu była Fundacja Ars Chori, a organizacjami  wspierającymi – Towarzystwo Przyjaciół Chóru UW, Fundacja im. Victorii Jankowskiej, Parafia Wniebowstąpienia Pańskiego i Studio Realizacji Graficznych Kwintesencja.

Inicjatorami i koordynatorami koncertu byli Ilina Sawicka i Hubert Baraniecki. Koncert prowadził Marcin Kumosiński z Fundacji Ars Chori. O inspiracje muzyczne w Komitecie Organizacyjnym koncertu zadbała z właściwym sobie zaangażowaniem i energią dyrygent Ilina Sawicka. Chórem Amici Canentes dyrygował Jerzy Sawicki.

Koncert, w którym wzięło udział sześć warszawskich zespołów, poprzedzony był Mszą św. w intencji Doroty, w kościele górnym. Przed mszą Chór Amici Canentes pod dyr. Jerzego Sawickiego wykonał a cappella XVI-wieczną pieśń „Bóg wszechmogący”. Podczas Mszy kilka połączonych chórów zaśpiewało pod dyr. Zbigniewa Tupczyńskiego „Ave verum Corpus” W.A. Mozarta i „Clare benediction” Johna Ruttera. Na organach akompaniował Krzysztof Łazutka.

Podczas koncertu w kościele dolnym wystąpiło z przygotowanym programem sześć zespołów wokalnych. Wykonano utwory, których muzyczny klimat jest bliski Dorocie. Chór Amici Canentes zaśpiewał „Stabat Mater” Zoltána Kodálya, „Triswiatoje” Iriny Denisowej i „Alleluja, chwalcie Pana” Wacława z Szamotuł.

Zapowiadający koncert Marcin Kumosiński przekazał Dorocie, wspólnie z Iliną Sawicką, najlepsze życzenia od chórzystów i zebranych na widowni licznych przyjaciół Doroty. 

Wierzymy, że wkrótce Dorota powróci do aktywnej działalności artystycznej. Założony przez Nią w 2014 roku zespół L’Estro Cantando zdobył w 2017 roku pod Jej dyrekcją I miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Muzyki Chóralnej im. Mikołaja Zieleńskiego w Łowiczu. Otrzymał też nagrodę specjalną za najlepsze wykonanie muzyki Mikołaja Zieleńskiego.

Zespół ten wystąpił dwa lata temu z Chórem Amici Canentes w UMFC podczas Wiosennego koncertu TPChUW. Mieliśmy wówczas przyjemność posłuchać znakomitego wykonania utworów w muzycznym opracowaniu Doroty, podobnie jak podczas innych warszawskich koncertów. Oczekujemy na Jej szybki powrót i kolejne muzyczne sukcesy.

Załączamy program i zdjęcia z koncertu. 

Maria Laskowska


Oprawa muzyczna Mszy św. w Kościele św. Anny w Warszawie – 8 marca 2019

W intencji Śp Victorii Jankowskiej, harfistki, studentki UMFC, w szóstą rocznicę śmierci odbyła się 8 marca br. Msza św. w Kościele św. Anny w Warszawie. Oprawę muzyczną zapewniły dwa chóry: Amici Canentes i Varietas pod dyr. Iliny Sawickiej i Jerzego Sawickiego. Wykonano wspólnie następujące utwory: Anonima z XVI wieku „Bóg wszechmogący”, „J. Ruttera „Clare Benediction”, W.A. Mozarta „Ave verum”, Z. Kodya „Stabat Mater”. Chór Varietas zaśpiewał „Kyrie”, „Sanctus” i Agnus Dei”. Na organach akompaniował Kamil Steć.

Maria Laskowska


Święto Kalevali w Towarzystwie Polska-Finlandia - 2 marca 2019

Towarzystwo Polska – Finlandia zaprosiło chórzystów Amici Canentes TPChUW na  uroczystość Dnia „Kalevali”, poświęconą rocznicy wydania narodowego eposu fińskiego. Mogliśmy zapoznać się z twórczością fińskich artystów powiązanych z „Kalevalą”, obejrzeć różne wydania eposu, od pierwszego oryginalnego w 1835 roku, do ostatnich edycji, także w polskich przekładach z lat 60. i 90. ub. stulecia. O fińskiej historii i tradycji opowiedzieli: Prezes Towarzystwa Paweł Kiljunen i lektor języka fińskiego Jukka Kiljunen. Oprawę muzyczną spotkania zapewnił zespół muzyczny Hiipivät Kissat, któremu przygrywał na niezwykłych organkach Jukka Kiljunen. W miłej atmosferze można było także poznać wykwintne smaki fińskich przekąsek. Członkowie TPChUW wpisali się do Księgi Pamiątkowej.

Maria Laskowska


Koncert kolęd w Centrum Promocji Kultury Praga-Południe – 23 stycznia 2019

Na zakończenie sezonu kolędowego odbył się 23 stycznia br. wspólny koncert dwóch zespołów: Chóru Amici Canentes i Chóru Varietas z warszawskiego Bródna. Salę widowiskową Centrum Promocji Kultury Praga-Południe wypełnili liczni słuchacze, sympatycy obu zespołów. Dyrygował chórami Jerzy Sawicki. Przy wykonywaniu kolędy Stanisława Moryto „Zaśpiewam Jezuskowi” akompaniowała na tamburynie Ilina Sawicka, a na skrzypcach dyrygent Jerzy Sawicki.

Program koncertu składał się z kolęd polskich i obcych. Część utworów wykonały wspólnie obydwa chóry. Zapowiadały koncert dwie osoby: o utworach Chóru Varietas mówiła Marika Lis, a o programie Amici Canentes – Maria Laskowska. Słuchacze uznali koncert za udany, zachęcając nas do bisu.

(M.L.)


Spotkanie noworoczne TPChUW 2019

Na spotkanie noworoczne, które odbyło się 19 stycznia 2019, przybyło ponad 50 osób – oprócz dyrygentów i chórzystów Amici Canentes także członkowie i sympatycy Towarzystwa Przyjaciół Chóru UW. Wśród zaproszonych gości swoją obecnością zaszczycili nas przedstawiciele kierownictwa Towarzystwa Polsko-Szwedzkiego i Towarzystwa Polska – Finlandia, Pani dyrygent Chóru UW Irina Bogdanovich, prezes Zarządu Chóru UW Hubert Świątek, Pani Teresa Gręziak, instruktor zespołu, oraz członkowie Zarządu i chórzyści: Jakub Gniadzik i Jędrzej Lepieszko. Obecni byli także zaproszeni członkowie zespołu „Teatralnia”, działającego w Komorowie przy Stowarzyszeniu K 40, którzy w dalszej części wieczoru wystąpili z przygotowanym programem poetyckim. Powitała przybyłych gości i sympatyków prezes TPChUW Jolanta Sikorska.

Chór Amici Canentes wykonał krótki koncert kolęd pod dyr. Jerzego Sawickiego. Występ rozpoczęto najnowszym utworem z repertuaru Chóru – współczesną kolędą „Zaśpiewam Jezuskowi” z muzyką Stanisława Moryto, zmarłego w czerwcu br. polskiego kompozytora 
i organisty, rektora Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w latach 2005–2012, 
o czym opowiedziała przed występem Maria Laskowska. Akompaniowali w tym utworze chórowi: dyrygent Ilina Sawicka na tamburynie, oraz na skrzypcach dyrygujący równocześnie Jerzy Sawicki. Chór zaśpiewał następnie trzy utwory Piotra Dorosza, łącznie z najnowszą „Usypianką”, wykonaną po raz pierwszy. Występ zakończyliśmy afrykańską „Siyahambą”, razem z młodymi chórzystami UW. Druga część wieczoru odbyła się w sali biesiadnej.

Nie zabrakło pozdrowień i noworocznych życzeń od dawnych dyrygentów i chórzystów 
z lat studenckich. Na spotkaniu pojawili się członkowie Towarzystwa z różnych pokoleń. 
Z tych najstarszych stażem byłych chórzystów przybyli: Maria Koziołkiewicz, Maria Piotrkiewicz, Ewa Jellenta, Elżbieta Jędrych i Tadeusz Szumowski z Ostrołęki. Przyjechał także Krzysztof Surma ze Sztokholmu. Już za dwa lata Chór Akademicki UW, nasze Towarzystwo i Chór Amici Canentes obchodzić będą Jubileusz 100-lecia Chóru UW i 20-lecia TPChUW. Rada Programowa Amici Canentes pod kierunkiem prof. Andrzeja Trybuły opracowuje propozycje repertuaru na Jubileusz, z uwzględnieniem utworów z czasów studenckich. W skład Rady wchodzą starsi stażem chórzyści: Eugeniusz Melech, Aleksander Rutkowski, Zygmunt Szafrański i Halina Rylska. Przedstawiono podczas spotkania plany artystyczne Chóru na najbliższą przyszłość, dokonując jednocześnie krótkiego podsumowania półrocznej działalności nowego Zarządu TPChUW. Od maja 2018 do stycznia 2019 Chór wykonał 12 koncertów. Najważniejszy w tym półroczu koncert Amici Canentes zaplanowany jest na 17 maja br. w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina. Wszystkich członków i sympatyków Towarzystwa już teraz serdecznie zapraszamy.

Maria Laskowska

Link do zdjęć


Koncert w Szkole Głównej Handlowej – 19 grudnia 2018

Na zaproszenie kierownictwa Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie Chór Amici Canentes wystąpił 19 grudnia 2018 podczas uroczystości wigilijnej. Program koncertu składał się z kolęd polskich i obcych. Dyrygowała Anna Falkowska, absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.

Prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku SGH p. Krystyna Lewkowicz złożyła uczestnikom wigilijnego wieczoru serdeczne życzenia świąteczne i noworoczne.

(M.L.)


Uroczystość św. Łucji w Towarzystwie Polsko-Szwedzkim – 17 grudnia 2018

Chór Amici Canentes wystąpił podczas dorocznej uroczystości św. Łucji, która odbyła się 17 grudnia 2018 w Towarzystwie Polsko-Szwedzkim przy ul. Senatorskiej 11. Po powitaniu Gości przez prezesa Towarzystwa Polsko-Szwedzkiego Tomasza Kwiecińskiego Chór pod dyr. Iliny Sawickiej i Jerzego Sawickiego wykonał koncert kolęd szwedzkich i tradycyjnych kolęd polskich. Atrakcją wieczoru był orszak św. Łucji, złożony z dzieci i młodzieży.

Autorem zamieszczonych zdjęć jest Stanisław Godula z Towarzystwa Polsko-Szwedzkiego.

(M.L.)

Link do zdjęć


Koncert kolęd w Pałacu Kazimierzowskim - 13 grudnia 2018

Dzięki współpracy Towarzystwa Przyjaciół Chóru UW z Towarzystwem Przyjaciół Uniwersytetu Warszawskiego Chór Amici Canentes występował już kilkakrotnie przed szacownym Gronem Profesorów, członków Towarzystwa Przyjaciół UW, uczestniczących w czwartkowych prelekcjach w Pałacu Kazimierzowskim. Występowaliśmy z programem z okazji Święta Uniwersytetu i koncertami kolęd w okresie świąteczno-noworocznym.

13 grudnia br. w Sali Senatu odbyła się prelekcja Ks. Prof. Józefa Klocha z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego – „O tradycji świętowania Bożego Narodzenia”. Dziękujemy Panu Dziekanowi, Prof. Januszowi Adamowskiemu za zaproszenie nas do wykonania po prelekcji koncertu kolęd. Swoją obecnością na koncercie zaszczycili nas: Ks. Prof. Józef Kloch, P. Prof. Joanna Pinińska, P. Prof. Krzysztof Wrocławski, P. Marzena Pindelska i inni pracownicy naukowi Uniwersytetu. Dziękujemy za przyjęcie naszego zaproszenia także naszym miłym Gościom z zaprzyjaźnionych instytucji oraz Członkom i Sympatykom Towarzystwa Przyjaciół Chóru UW.

W zabytkowych wnętrzach Pałacu, w holu rektorskim, Chór Amici Canentes przy świątecznej choince wykonał pod dyr. Jerzego Sawickiego – w kameralnym tym razem składzie – kilkanaście kolęd, w tym siedem polskich, a wśród nich dwie skomponowane dla naszego chóru przez Piotra Dorosza: „Święta Panieneczka” i „Wiatr po stajni hula”.

Z uniwersytecką tradycją związana jest historia polskiej wersji słów kolędy „Cicha noc”. Ta najbardziej znana na świecie kolęda, przetłumaczona na ponad 300 języków i dialektów, po raz pierwszy została wykonana podczas pasterki w austriackim Oberndorfie w 1818 roku. Autorem oryginalnych słów niemieckich był wikariusz parafii Joseph Mohr, a melodię napisał Franz Xawer Gruber. Ciekawostkę stanowi fakt, że słowa w języku polskim napisał w 1930 roku Piotr Maszyński, polski kompozytor, dyrygent i pedagog – pierwszy dyrygent Chóru Akademickiego Uniwersytetu Warszawskiego na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku (ówczesna nazwa to Chór mieszany Akademickiego Koła Muzycznego, którego założycielem i kierownikiem artystycznym był Piotr Maszyński). Przed zbliżającym się stuleciem Chóru Akademickiego UW jest okazja, by przypomnieć jego pierwszego dyrygenta, mającego swoją ulicę w pobliżu Senatu RP.

Zainteresowanie wzbudziła też jedna z kolęd obcych. Dlaczego kolęda „Ding dong! Merrily on high!” w opr. Charlesa Wooda ma słowa angielskie, skoro jest to utwór francuski? Dziękuję Pani Profesor za dociekliwość. Otóż (według dostępnych źródeł) jest to angielska kolęda, wydana w 1924 roku jako część zbioru „The Cambridge Carol-Book…” autorstwa anglikańskiego księdza George’a R. Woodwarda. Ale muzyka powstała o wiele wcześniej – jej autorem był bowiem francuski kompozytor renesansowy Jehan Tabourot (1519-1593), który stworzył utwór muzyczny z myślą o nauce tańca. A wzorem dla Woodwarda w ułożeniu słów była renesansowa kolęda francuska „Les anges dans nos campagnes”.

Bardzo dziękujemy za skierowane do nas po koncercie serdeczne słowa Pani Prof. Joannie Pinińskiej, członkini Zarządu Towarzystwa Przyjaciół UW. To dla nas zaszczyt i wielka przyjemność wystąpić przed tak znamienitym Gronem Słuchaczy. Dziękujemy także P. Marcie Piekut z Biura Rektoratu za pomoc logistyczną w przygotowaniu koncertu.

Historyczne wnętrza Pałacu Kazimierzowskiego, z portretami Rektorów UW, są dla wielu z nas, absolwentów Uczelni, miejscem sentymentalnym – symbolem lat studenckich i pięknej przygody z Chórem UW.

Zamieszczamy program koncertu oraz zdjęcia, wykonane przez P. Martę Piekut i P. Mariana Pawlika.

Maria Laskowska

Link do zdjęć


Polsko-szwedzki wieczór muzyczny – 22 września 2018

Koncertem w Towarzystwie Polsko-Szwedzkim Chór Amici Canentes pod dyrekcją Iliny Sawickiej rozpoczął 22 września nowy sezon artystyczny 2018/2019. Mieliśmy przyjemność wystąpić przed członkami Towarzystwa Szwedzko-Polskiego ze Sztokholmu, których przywitał Pan Tomasz Kwieciński, Prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Polsko-Szwedzkiego.

Program koncertu składał się z utworów sakralnych, pieśni ludowych oraz patriotycznych. Kilka znanych utworów, takich jak „Kum i kuma” Moniuszki, „Pierwsza kadrowa” czy „Ułani, ułani”, część słuchaczy o polskich korzeniach śpiewała razem z nami. O zespole i repertuarze, a także o kontaktach z zespołami szwedzkimi opowiedziała Maria Laskowska, a tłumaczył tekst na język szwedzki Arthur Sehn ze Sztokholmu.

Miłą niespodzianką była wiadomość, że jeden ze słuchaczy śpiewał w Chórze UW w latach 60. i uczestniczył w wyjeździe do Finlandii, razem z niektórymi obecnymi chórzystami Amici. Albo świat jest bardzo mały, albo… Chór UW jest bardzo duży… – co stwierdziła niegdyś dyrygent Chóru UW Irina Bogdanovich. Wyjazd do Finlandii został opisany w wydanej przez TPChUW monografii „Gaudeamus. 80 lat Chóru UW”.

Na bis wykonaliśmy Siyahambę, z efektami wizualnymi, do czego włączyli się spontanicznie niektórzy słuchacze. Po koncercie, w miłej atmosferze toczyły się rozmowy z Gośćmi ze Sztokholmu, z Kierownictwem Towarzystwa Polsko-Szwedzkiego oraz członkami Towarzystwa Polska-Finlandia. Dużym zainteresowaniem uczestników spotkania cieszyła się Historyczna tablica genealogiczna dynastii Wazów – autorstwa Tomasza Kwiecińskiego, prezesa Towarzystwa Polsko- Szwedzkiego.

Dołączamy zdjęcia z uroczystości, wykonane przez Dorotę Krzemińską, Izabellę Mazurowską i Grażynę Nowodworską.

Maria Laskowska

Link do zdjęć


Bachotek 2018

Ostatni weekend tegorocznych wakacji (31 sierpnia – 2 września) tradycyjnie spędziliśmy w Bachotku. Program pobytu przewidywał obchody imienin Stefana, które świętowaliśmy w piątkowy wieczór, do późnych godzin nocnych. Dużą radość sprawiła nam obecność Basi Niemirowicz (byłej prezes Chóru UW), która przypomniała nam dawno niesłyszane piosenki chórowe.

Sobotnie przedpołudnie upłynęło pod znakiem aktywności fizycznej – regaty, spacery i nowa fińska gra MÖLKKY.

Z przyjemnością uczestniczyliśmy w próbie, prowadzonej przez dyrygenta Jerzego Sawickiego, w sali konferencyjnej Stanicy Wodnej. Wieczorem pośpiewaliśmy przy ognisku. W niedzielę, jak co roku, udaliśmy się do Pokrzydowa, aby w tamtejszym kościele zaśpiewać podczas Mszy św.

I znów trudno było się rozstać z urokliwym miejscem, gdy po obiedzie zebraliśmy się przed historyczną stołówką. Pani prezes każdemu wręczyła pamiątkowy dyplom, bo przecież każdy miał swoje zasługi w tym, że wyjazd był tak udany.

Maria Paczkowska

Link do zdjęć